Naprzeciwko cerkwi znajduje się maleńki Monastyr i Ojcowie odprawiają tu nabożeństwa i dbają o wyposażenie.
Poza murami cerkwi, po drugiej stronie ulicy są zabudowania cerkiewne. Stoi tu za ogrodzeniem krzyż trójramienny bizantyjski. Inskrypcja pisana jest cyrylicą: 2000 lat chrześcijaństwa.
Wnętrze cerkwi jest bogato zdobione polichromią z końca XIX wieku. Na kopule nawy przedstawiony jest Chrystus w otoczeniu aniołów. W zachodniej części nawy jest płaski strop ozdobiony malowidłem Matki Bożej. Kompletny ikonostas pochodzi z XVIII wieku i utrzymany jest w stylu barokowym. W rzędzie ikon namiestnych znajduje się wizerunek patrona cerkwi św. Michała Archanioła. Boczny ołtarz przedstawia M.B. Niepokalanie Poczętą z lilią w ręku i stojącą na sierpie księżyca. Inne obrazy przedstawiają świętych Cyryla i Metodego oraz św. Olgę i św. Włodzimierza. Wystroju cerkwi dopełniają haftowane łemkowskie chusty i chorągwie procesyjne. Na chorągwiach są wizerunki apostołów.
A teraz czas na radość: Sprawcą tej radości jest Marysia, wykonująca cudowne hafty właścicielka bloga https://stopchwilka.blogspot.com/
Zrobiła mi ogromną niespodziankę przysyłając niezwykłą zakładkę z jesiennymi liśćmi, która nastraja do czytania- wszak czytać uwielbiam.
A do czytania polecam trylogię Katarzyny Majgier: Kuchennymi drzwiami. Pierwszą część czyli
Grę pozorów mam za sobą i jestem zachwycona opowieścią obyczajową usytuowaną przed ponad stu laty w Krakowie i okolicznych wioskach.
Zakładka jest już w drugiej części : Światło i cień. Na trzecią trzeba będzie poczekać.
Misterny haft zdobi nie tylko zakładkę, ale również piękną kartkę z głębokimi w treści życzeniami.
" B" jak Basia, specjalnie dla mnie, od serca. Ogromnie Ci Marysiu dziękuję, że pomyślałaś o mnie.
To bardzo miłe i szczere.
A to już włoski prezent od Alusi- wiernej Przyjaciółki i mądrej kobiety. Aniołek przybył z Neapolu, a mydełko rodem z Galerii Uffizi we Florencji ma niesamowity zapach. Moja kolekcja Aniołów jest sporych rozmiarów, a te od Alusi przypominają mi, że zawsze mogę na nią liczyć- i to jest piękne...
Serdeczności posyłam spoglądając w zaśnieżone niebo za oknem.