Strony

środa, 27 września 2017

Co tam zimno, co tam katar skoro kwitnie facelia i łubin:-)

Nie pamiętam września bez ogromnego kataru.
Nie ma co dyskutować, przychodzi około połowy miesiąca, trzyma dwa tygodnie i próbuje dowieść, że mnie pokona.
W tym roku byłam mu skłonna uwierzyć, mnie lat przybywa, a on wiecznie młody i rześki- jesienny katar.
Nie przychodzi sam, bierze pod rękę kaszel, ból gardła i inne paskudztwa.
Walczymy dalej, po tygodniu mojego z nim " chodzenia" jakoby zelżał:-)
O leżeniu nie ma mowy skoro kwitnie facelia i łubin.
Widoki niesamowite, jak wiosną, więc pomyślałam, że się z Wami podzielę tym, co mam pod ręką.
Mimo podwójnego kataru i porywistego wiatru, humor nam dopisuje:-) facelia pachnie nadzwyczajnie.
Brakuje nam tu tylko Natusi, ale nie chcemy się z nią dzielić katarem.
 Jesień próbuje przebić te wiosenne symptomy swoimi statecznymi kolorami.
I w ten klimat wpada mój Anioł jesienią namalowany.
Miłym Czytelnikom, tym, którzy się dzielnie opierają jesiennym przeziębieniom i tym, którzy jak ja polegli w nierównej walce posyłam dalię, która jako ostatnia w towarzystwie rozwinęła swe dostojne kwiaty.


52 komentarze:

  1. Basiu nie daj się zdrówka!
    przepiękna ta kwitnąca facelia i łubin!
    pozdrowienia serdeczne!
    Basia

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się Dorotko, że Ci się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kocham Anioły i często goszczą na moich obrazach.

    OdpowiedzUsuń
  4. Anioł Jesienny jest piękny, a kolory w nim budzą nutkę nostalgii za latem...
    Pola łubinowe i faceliowe to samo piękno!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja kocham łubin. W dzieciństwie takie widoki były codziennością. Facelia jest piękna, a miodzik faceliowy znakomity. Jaka szkoda, że u nas takich widoków już się nie widuje. Jeżeli już to bardzo rzadko. Anioł jak zwykle zachwyca. Zdrówka serdecznie Wam życzę:):):)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie też przeziębienie - rodzinne. Anioł z kwiatami powojnika - jest przepiękny !!!
    Teraz to już nie wiem, jak to jest z tą facelią. W mojej wsi już dawno kwitła i teraz już śladu po niej nie ma. Trzeba czekać do przyszłego roku. Pięknie jest u Ciebie !!! Uściski serdeczne posyłam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się cieszę że nasi rolnicy sieką dwukrotnie w ciągu roku.

      Usuń
  7. Przepiękne kwiatowe widoki !!
    Wnuś ma uśmiech po Babci !!
    Życzę zdrówka i pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ojjj, zdrowia życzę.
    A dookoła Ciebie jak zawsze pięknie.
    I anielsko.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mnie szczególnie cieszą te kwitnące widoki, bo to ostatnie pożytki dla pszczół, niech przed zimą pocieszą się słodkim pokarmem, i ciepłem; Basiu, mnie magicznie przyciąga las, borowiki wołają, nie mogę się oprzeć; to jak choroba, gorsza od kataru; serdeczności ślę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A w naszym przydomowym lasku tylko truciciele tosną😫

      Usuń
  10. Niestety jesień to taka nieprzyjemna dla naszego zdrowia pora. Ale cóż, trzeba sobie jakoś radzić. Ja stosuję domowe specyfiki i jakoś daję radę. Na razie :)
    Twoje zdjęcia pozytywnie wpływają na moją duszę. Więcej takich zdjęć Basiu.
    Cieplutko Cię pozdrawiam i Zdrówka Ci życzę Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pod ręką masz sporo fajnych rzeczy, i dlatego, jak zwykle, z przyjemnością ogląda się Twoje fotki. A katar minie i zapomnisz o nim do następnej jesieni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Myślę, że już pokonałaś tego intruza-katar. Przyszła piękna kolorowa jesień, trzeba korzystać z tego daru. Anioł pięknie opleciony kwieciem. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coraz mniej korzystam bo większość dnia spędzam w szkole a weekendy bywają deszczowe.

      Usuń
  13. Basiu zdrówka życzę. U nas córka walczy z katarem, jest dzielna, nie daje się wpedzic do łóżka,biega i łamie ostatnie promyki słońca. Takie widoki i słoneczko to najlepsze lekarstwo. Pozdrawiam.
    Ps. Piękny anioł :-)

    OdpowiedzUsuń
  14. zdrówka Wam zyczę
    dalia przepiękna !
    i pola fioletu i zółtego piekne

    OdpowiedzUsuń
  15. Basieńko Najdroższa- zdrowia Wam wszystkim życzę. Kochana, piękne zdjęcia, ujmujący anioł, a jesień kocham, bezwarunkowo, nawet pod rękę z katarem. Dla jej barw, zapachów i dźwięków, te dwa tygodnie niedogodności jestem w stanie znieść ;) Serdeczności posyłam i Tulę do serca :) <3

    OdpowiedzUsuń
  16. życzę zdrowia....trzymajcie sie z Konradkiem.....a jesienne widoki i cieszą oczy i ...pachną
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  17. Ohhh Zdrówka Ci życzę. Mnie choroba dopadła i też walczę z katarem, z zatokami schorowanymi. Tak ładnie na dworze, a ja muszę w domu siedzieć. Cudownie zobaczyć Cię tak radosną mimo kataru. Śliczny wnuk. :) Obraz boski. Twarz Aniołka jest tak przyjazna, tak dobra, pełna miłości. <3

    Dziękuję za piękną dalię i jeszcze raz zdrówka życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja biegam z katarem po wsi, może się zgubi:-)

      Usuń
  18. Fajnie Basiu, że mimo kataru dopisuje wam humor ! Życzę wam jednak dużo zdrówka. Łąki o każdej porze roku są piękne :)
    Pozdrawiam ciepło !

    OdpowiedzUsuń
  19. Basieńko kochana, mam nadzieję, że katar wraz z towarzystwem w końcu odpuści. Ale masz rację - nie wolno pozwolić, żeby najgorszy katar przeszkodził nam w cieszeniu się światem.
    Anioł tchnie jesiennym urokiem.
    Całuję w zakatarzone noski.

    OdpowiedzUsuń
  20. Jaki piekny obraz:) I łąki:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Życzę zdrówka Basiu Tobie i Twoim najbliższym. Dalia zjawiskowa :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj tak, bardzo pięknie u Ciebie. Miło bardzo, że się podzieliłaś przestrzenią. Szkoda tylko, że nie czuć facelii, Ale dalia i anioł rekompensują niedostatek fantastycznych bodźców :-)Zdrowia życzę i niczym niezmąconej radości :-)

    OdpowiedzUsuń
  23. A przegoń go szybciutko (katar oczywiście). Masz obok takiego super chłopaka.
    Piękne zdjęcia, aż chciało by się tam pospacerować. Pozdrawiam bardzo serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  24. Dużo, dużo zdrowia Ci życzę, Danusiu. Anioł cudny! No i rozpieszczasz nas widokami - i facelia i łubin i dalia i kania jaka piękna!

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo energetyczny jest ten anioł Basiu, w pięknych jesiennych kolorach.
    Rzeczywiście natura teraz jest bardzo hojna, szkoda byłoby chorować. Życzę Wam dużo zdrówka!

    OdpowiedzUsuń
  26. Muszę odpowiedzieć zbiorowo, bo znów blogger odmawia dodawania pojedynczych komentarzy: bardzo Wam dziękuję za wszelkie życzenia zdrowia i serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  27. Twój anioł Basiu ma powłóczyste spojrzenie.Fajnie wyglądacie z Konradkiem,kataru nawet po Tobie nie widać,może się już kończy. Przez wiele lat miałam ten sam problem, ból gardła i gigantyczny katar,a antybiotyki żarły żołądek. Od dwóch lat na początku września idę na szczepienie i łykam naturalną witaminę C,w plastikowych kapsułkach. Jeżeli nawet zimą jakiegoś wirusa złapię,to przebieg choroby jest lżejszy,wystarczy zażyć "Neozine" i prysnąć w gardło "Argentin-T". Spróbuj Basiu,życzę Ci zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. C brałam w dużych ilościach, ale nie pomogło, szczepienia może skutkowały przeciw grypie, ale gardło mam typowo nauczycielskie, bo zawsze po dwóch tygodniach nauki- wysiada. Spróbuję Argentin bo go nie znam. Od poniedziałku zaczynam brać pierzgę- zaufam pszczołom:-)
      Dziękuję Iwonko za podpowiedź.

      Usuń
  28. Basiu, mam nadzieję, że choroba już mija. Nie miałam pojęcia, że łubin i facelia kwitną wiosną.
    Hmm, znowu dowiedziałam się czegoś nowego. Basiu, cudowne są Twoje zdjęcia, a dalia zjawiskowa.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10 czerwca obie te rośliny były w pełnym rozkwicie, więc to jeszcze była wiosna. Jesienny plon jest mniejszy, ale też piękny- wszystko zależy od jesiennego słońca.

      Usuń
  29. A ja widzę, że Wnusio to cała Babcia :) Pięknie tam u Was! Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dużo czasu razem spędzamy to się może uoodobnil😜

      Usuń
  30. Życzę zdrówka. My już po przeziębieniach i mam na dzieję, że na razie będzie spokój. U mnie,w centrum Mazowsza pogoda taka zmienna i kapryśna, że nie wiadomo jak się ubrać. Właśnie uświadomiłam sobie, że moja facelia nie wyrosła :/ Musze kupić nowe nasiona :)
    Zdrówka i jeszcze raz zdrówka :D

    OdpowiedzUsuń