Strony

niedziela, 9 marca 2014

"Bóg wyrzekł słowo stań się..."

Przypomniały mi się dziś strofy Adama Mickiewicza, jako, że romantyzm był moją ulubioną epoką w czasach szkolnych, co znalazło swoje odzwierciadlenie nawet w wyborze imienia dla Pierworodnego.
Gdy więc zostałam poproszona o namalowanie obrazu Stworzenie Świata, wg Williama Blake- angielskiego romantyka, podjęłam wyzwanie natychmiast.
Poniżej oryginał:
 Obraz powstał w 1824 r, jest akwarelą i przedstawia Boga- Stwórcę w chwili stwarzania świata. Kula, w której umieszczona jest centralna Postać przyjmuje kształt litery omega (Ω) – oznaczającej koniec.
Stwórca pochyla się nad ciemnością, dzierżąc w ręce potężny złoty cyrkiel, który przybiera kształt litery alfa (α) – oznaczającej początek. Postać ta, o ciele młodego mężczyzny i twarzy starca emanuje energią, która rozświetla obszar ciemnej części płótna przedstawiającej pustkę i chaos, panujące przed stworzeniem świata. Rozwiane, śnieżnobiałe włosy i zamyślona twarz, pozwalają twierdzić, iż Bóg jest całkowicie pochłonięty  tworzeniem naszego świata. Obraz pełen jest kontrastów. Jaskrawa czerwień, rażąca żółć współgra z głęboką czernią.
Autor przekazał nam w swoim wyjątkowym obrazie jasny przekaz, który przypomina nam, iż Bóg jest stwórcą i właścicielem wszystkiego – od najmniejszej rośliny po człowieka. 

Tak więc namalowałam swoją wersję, nieco zmodyfikowaną o moje widzenie, w oparciu o dzieło angielskiego poety i malarza okresu romantyzmu. 
Z tym, że mój obraz jest olejny, a więc zupełnie inna technika.
Obraz znalazł się już u właściciela, więc mogę go dziś zaprezentować.
 Do tego obrazu wyjątkowo pasują mi wczorajsze kwiaty i wiersz, który kiedyś komuś napisałam...
GDYBYŚ

Gdybyś musiał przemierzać pustynię samotności
nie będziesz sam
i jeśli wiatr chciałby zabrać nadzieję wszystkich dni
nie da rady
i gdyby noc nie chciała się rozpłynąć w jasności poranka
pomogę ją przepędzić
i gdyby ktoś próbował ci wmówić, że miłość jest bezradna
nie wierz mu.
Jestem w zasięgu twego serca
i pokonam
pustynię i wiatr, i noc, i niewiarę
byś mógł mnie znów witać uśmiechem...

36 komentarzy:

  1. W cudowny sposób zinterpretowałaś obraz- jest po prostu piękny. Wiersz bardzo dotyka mojej wrażliwości- cudowne słowa, budujące... Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Jadziu za Twoje wierne TRWANIE...

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny wiersz jak drogowskaz dający nadzieję. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. I oryginał obrazu i Twoja jego interpretacja wywierają ogromne wrażenie. Widać tam moc, nadzieję, wiarę w zamysł i wszechmoc stwórcy. A zywe kolory dodaja wszystkiemu życia i uczuć.
    A wiersz...Basieńko!Przejmujący! Zwłaszcza ten wers: "Jestem w zasięgu Twego serca". A więc nie ma samotnosci i bezradnosci? Ktoś stale czuwa, mimo wrażenia, że tacy sami na siebie jesteśmy zdani...?Chciałabym natchnąc sie tak głebokim przekonaiem, ale jeszcze wiele mi do tego brakuje...Żyje, uczę się stale, potykami sie i wstaję. Raz z blaskiem, raz z cieniem w duszy. Docieram do jakiegoś sensu a potem znów go gubię. Jak sen...
    A z Twojego wiersza i obrazu bije taka pewność niesamowita!Och, Basiu! Taka wiara to łaska...
    Ciepłe, mysli zasyłam Ci o poranku!***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedziałam Olu, na którymś z moich poetyckich wieczorków, że moja wiara jest wiarą prostej wieśniaczki. Rzeczywiście to dar moich prostych przodków żyjących w maleńkiej wiosce, którzy nie musieli niczego udowadniać i dociekać. Mam to po nich...i za to dziękuję. Wiem, że każdy ma swoją drogę, nigdy nie naciskam, nie narzucam, mogę tylko dyskretnie podsunąć...

      Usuń
  5. Obydwa obrazy piękne i...
    ...dające do myślenia.

    OdpowiedzUsuń
  6. wspaniale Basiu.... od kilku dni (od Twojego ostatniego maila do mnie-)) przeglądam Twoje galerie i napatrzeć się nie mogę... a co za Tym idzie zdecydować.... pozwól mi Basiu jeszcze parę dni trwać w takim niezdecydowaniu... hi...hi... dobrego dnia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myśl, Basiu, byle niezbyt długo, bo oleje dłuuuugo schną:-)

      Usuń
  7. Pięknie namalowałaś obraz i wiersz przepiękny Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Witaj, niemalże doskonała kopia, gratulacje, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, choć mój to olej, a pierwowzór- akwarela!

      Usuń
  9. Piękne! i obrazy i wiersz i kwiaty

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne obrazy Basieńko dziękuję za zyczenia i tobie spóżnione ale szczere ślę buziaki również śle Marii

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za ciepłe przyjęcie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Basiu, moim postanowieniem wielkopostnym jest czytanie (po raz kolejny) "Rozważań o wierze" T.Dejczera i ten obraz i Twoje słowa pięknie się wpisują w moje rozważania :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Popatrzę i pomilczę, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  14. Pomilczę jak Dusia...co tu powiedzieć! Jesteś strasznie uzdolniona Basiu:)

    OdpowiedzUsuń
  15. historia obrazu fascynująca,wiersz-powalił mnie na kolana:)pięknego tygodnia kochana:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Twoja interpretacja obrazu bardzo mnie zachwyciła, nie potrafiłabym opisać słowami i namalować farbami, tego co widzę i czuję w taki sposób jak Ty, dlatego chylę głowę przed Twoimi talentami.....pozdrawiam B.

    OdpowiedzUsuń
  17. Popodziwiam sobie, poczytam...
    Pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny obraz, ale mnie zauroczył wiersz, ciekawa jestem czy zgadłam, do kogo były skierowane te słowa ... :)
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Zaglądam do Ciebie i za każdym razem wychodzę pogodniejsza :) Dziękuję! Masz w sobie niezwykły dar :)

    OdpowiedzUsuń
  20. śliczny obraz jak i wiersz Basiu..wielka jesteś...

    OdpowiedzUsuń
  21. Przychodząc Basiu do Ciebie z wizytą, każdy znajdzie coś dla oka i dla duszy.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. Napisałyście mi tyle ciepłych słów, że aż jestem zawstydzona... dziękuję i cieszę się, że mogłam się z Wami podzielić tym, co kocham!

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo miło się do Ciebie zagląda:))strawa dla oczu i ducha:))piękny wiersz:))pozdrawiam cieplutko:)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Takie talenty u Ciebie... ale Bóg pewnie wiedział dlaczego tak uczynił :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wyszło bardzo dobrze! Już nie mogę się doczekać wiosenno-letnich inspiracji u Ciebie. Ostatnio bywam mało aktywna, ale to właśnie przez to , że u mnie ładna pogoda, biorę więc córę na długie spacery. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  26. Genialnie wyszedł ci ten obraz Basiu, genialnie!

    OdpowiedzUsuń
  27. obraz ujmuje, wiersz porusza...

    W tej bieganinie rzadko zaglądam tu do Ciebie, ale zawsze jak mam czas i jestem tu gościem czuje Twoją serdeczność, z przyjemnością tu się wraca, cieszę się ogromnie że mam przyjemność tu gościć... <3 Wszystkiego co najlepsze Basiu!

    OdpowiedzUsuń