Strony

niedziela, 1 czerwca 2025

Jaki może być czerwiec?

Kiedy byłam małą dziewczynką, czerwiec kojarzył mi się z zakończeniem roku szkolnego kiedy to z pięknym świadectwem szkolnym
i nagrodą książkową pędziłam przez ukwiecone łąki, piaszczystymi ścieżkami, by jak najszybciej pochwalić się Rodzicom efektami całorocznej pracy.
Czerwiec kojarzył mi się z kwitnącymi akacjami, których jest całe mnóstwo w moich okolicach i które kocham od zawsze....
W czerwcu pamiętałam, by wysłać kartki z życzeniami do czerwcowych Solenizantów, mojego chrzestnego Jana, mojego ulubionego kuzyna Jasia i jego żony Wandzi, do mojego wujka Władka i jego siostry Władki.
W czerwcu ciężko pracowałam zbierając przez wiele lat truskawki, których plantacja zasilała nasz budżet domowy.
W żadnym innym miesiącu pierogi nie smakowały tak jak wówczas gdy strudzona całodniową pracą, Mama lepiła je dla nas ze świeżymi truskawkami. Potem słodki sok ściekał po umorusanych buziach wraz z omastą ( zrumienionym, wiejskim masełkiem).

W czerwcu, 62 lata temu przystąpił do I Komunii Świętej mój Brat, a teraz w czerwcu przystąpi do Stołu Pańskiego mój najstarszy Wnuk.
Wspomniany miesiąc poświęcony jest czci Najświętszego Serca Jezusowego, a rozpoczyna go święto dzieci, najdroższych nam istot, od których możemy się uczyć szczerości i bezinteresowności.
W czerwcu najpiękniej kwitną róże i jaśminy, a zapach zniewala i kusi by się zanurzać w ich pięknych kwiatach.
Jak wynika z powyższego- czerwiec to piękny miesiąc.
Zobaczcie, jak utrwaliłam go począwszy od 2013 roku:

ROK 2013
moja Ojczyzna stroi się w maki i bławatki
na dźwięk kościelnych dzwonów
ubiera najlepsze suknie krakowskie

ROK 2014
wpisane w pejzaż nadwiślańskiej krainy
stare chatki pochylają głowy pod brzemieniem czasu
co nieubłaganie zaciera wspomnienia...
ROK 2015
dawne studnie wpisane w wiejski krajobraz
i znojną pracę kobiet wynoszących na ramionach
życiodajną wodę każdego dnia...
ROK 2016
Anioł Pański odmawia w ciszy
 zgięta pod ciężarem dojrzałego zboża
wędruje po nieboskłonie od Godzinek po Wieczorne Zorze...
ROK 2017
bierze w ramiona tysiące owadów i słońce
przelewa słoje pachnącego miodu
otula mnie faceliowym zapachem...

ROK 2018
kolorowe chatki strzegące wiary i tradycji
witające gości każdego dnia
patrzą jak rodzi się chleb...


ROK 2019
tęskniące do mogił i kurhanów
odwiedzają stare cmentarze
z pieśnią co budzi liliowcowe zakamarki serca..
ROK 2020
różanym zapachem wrasta w pobliskie zarośla
gotowa zatrzymać pędzących w pośpiechu
kolcami swojej wiary i jej niezmiennością...

ROK 2021
piaszczysta drużka dzieciństwa
wiedzie mnie przez życie niezmiennie
prowadzi pod rękę bym nie zagubiła kierunku...

ROK 2022
nie pamiętam odkąd plotę wianki
wiem, że Mama, że Babcia, że Kobiety
wiem, że Dzieci na Oktawę Bożego Ciała...
ROK 2023
przed chwilą przechodził tędy sam Bóg
patrzył na roześmiane dzieci
przenikał stroskane serca dorosłych...

ROK 2024
przysłowiowa wisienka dopełnia lata
kosztuje, zatrzymuje, utrwala, przekazuje
chwytam chwile na zapas...

ROK 2025
za jaśminowym krzakiem mieszkają wspomnienia
podchodzę cichutko by żadnego nie spłoszyć
to mój skarb zakopany głęboko w sercu...

A w cieniu wiejskiej kapliczki wzrastałam,  z zatroskanym Chrystusem prowadziłam długie rozmowy, wiele ich było, a nie wszystkie były wesołe...
Będziemy Mu śpiewać pieśni, przez cały czerwiec.
Niewiele jest takich miejscowości w Polsce, gdzie śpiewa się " czerwcówki", ale my będziemy, codziennie, dopóki wystarczy sił...
Ukrywa się w krzakach bzu
otwiera serca dzikiej róży
patrzy ze smutkiem 
na nasze zwyczajne sprawy
ten sam od lat
Chrystus okryty czerwonym płaszczem
z popękanej farby olejnej
kupionej za grosze na wiejskim jarmarku
bezrobotny choć ciągle prosi nas o pracę
rozmawia z nurtem rzeki
błogosławi skowronkom i nawłociom
liczy kolejne pory roku
i uparcie czeka
wciąż czeka
nasze ścieżki zarosły chwastem
A wszystkim Dzieciom życzę by po latach mogli wspominać szczęśliwe dzieciństwo...

19 komentarzy:

  1. Tak ładnie opisałaś swoje dzieciństwo, że poczułam jak bym tam była. W czasach dzieciństwa jeździłam do babci. Miała duży ogród, w którym uprawiała kwiaty. Chodziła z nimi na targ i sprzedawała je.
    Ukwiecona aleja po Bożym Ciele piękna i nie można od niej oczu oderwać. 🌸

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękny czas :0 )Choć ja najbardziej lubie maj, mógłby trwać wiecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne wiersze dla każdego miesiąca,czy czercowki to moje nabożeństwa czerwcowe w kościele?Ja chodziłam do babci na pole pomagać przy warzywach a babcia sprzedawała je w ościennych miastach bo mogla drożej.Generalnie każdy miesiąc jest piękny tylko należy dostrzec jego piękno a Ty to potrafisz, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na wzór majówek śpiewamy czerwcówki bo nasza figura poświęcona jest Sercu Jezusowemu. Podobnie jak w kościele, my śpiewamy przez cały czerwiec, wieczorem, litanię do NSJ i kilka pieśni ku czci Serca Jezusowego. Zajmuje nam to kilkanaście minut, a jest piękna tradycją.

      Usuń
  4. Pięknie Basiu napisane, wspominam swoje dzieciństwo i chyba było podobne to twojego 🙂 maj, czerwiec to dla mnie najpiękniejsze miesiące 🙂
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  5. przepraszam: dróżka. Drużka to koleżanka. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba się komentarz wcześniejszy nie wyświetlił...

      Usuń
    2. zaiste, nie wyświetlił się, bo nie wiem, jaki komentarz. Wnioskuję, że miała być droga-koleżanka. I żałuję głęboko, że nie żyję w 12 wieku, kiedy to słyszałabym różnicę w wymowie między dróżką a drużką. Naprawdę żałuję.

      A moje ulubione zdjęcie to z 2016, z pochmurnym niebem nad bodaj jęczmieniem.

      Usuń
  6. Piękny post kochana Basiu. Cudownie jest sobie wyobrazić, jak biegniesz wśród kwiatów, wśród pól. Twoja osoba kojarzy mi się też z Anią z Zielonego Wzgórza. Piękna, silna, ceniąca naturę, ludzi, pomocna...ach można byłoby wymieniać i wymieniać. Cudowne zdjęcia zrobiłaś, widać, że czerwiec kochasz. Jest to miesiąc narodzin mojego ukochanego brata, aj Basiu, jak ja go kocham. Twoje prosty ładują mnie miłością, Ty mnie nią ładujesz. Przytulam Cię mocno, cenię jeszcze bardziej. Niech czerwiec będzie dla Ciebie absolutnie wspaniały. <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Lubię długie czerwcowe dni, w ogrodzie kwitną róże i jaśmin a nasza córka sprawiła, że czerwiec jest miesiącem wyjątkowym. No i ten niezmienny refren piosenki kabaretu OTTO:
    Wakacje znów będą wakacje
    Na pewno mam rację wakacje będą znów.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajnie napisane wspomnienia i super zdjęcia i wiersze pod nimi. Ja takich wspomnień nie mam . Jedna babcia mieszkała daleko , a druga na Śląsku w familoku i u tej drugiej jako dziecko często spędzałam wakacje a tam wiadomo nie było takich pięknych widoków Moje ulubione zdjęcie to to z 2013 roku z makami które uwielbiam !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten piękny, ciepły, bo już prawdziwie letni miesiąc niesie tyle cudownych chwil!
    Dzieląc się tymi wspomnieniami Basiu, pokazujesz jak rodzinny, pracowity, ale i beztroski bywał czerwiec.
    Pozdrawiam ciepło...
    Anita

    OdpowiedzUsuń
  10. Basiu!
    Twój post czerwcowy jest przepiękny, Doskonale dobrane fragmenty wierszy i zdjęcia. Lubię czerwiec bo to czas moich urodzin i imienin.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czerwce są piękne w każdym wydaniu!:-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się, że czerwiec tak Wam się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękny post. Wszystkiego co najpiękniejsze dla wszystkich dzieci. Tych dużych i małych. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ładnie napisany wpis ;) Ja nie mam jakichś szczególnych skojarzeń z czerwcem...
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  15. Witaj już czerwcowo Basiu
    Kolejna ciekawa wspomnieniowa opowieść. Wiesz jak je lubię....
    A mnie rozczuliła ta dróżka z dzieciństwa. Także taką mam. Staram się do niej wracać chociaż raz w roku.
    Pozdrawiam zapachem jaśminu

    OdpowiedzUsuń
  16. Czerwcowy wianek i droga usłana płatkami kwiatów robią wrażenie, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń