niedziela, 17 stycznia 2016

Wszyscy jesteśmy wędrowcami...



„Nie wiemy skąd, nie wiemy, dokąd zmierza, przez wiele krain wiedzie jego droga, pielgrzymi kij, na ustach ślad pacierza, wyschnięte wargi szepczą coś do Boga. (…) Ciernistą ścieżką, traktem kamienistym, przez grząskie bagna i ruchome piaski, przez skalną grań i przez potoki bystre niesie swój los i oczekuje łaski”. Tak w Prologusie jest przedstawiony Peregrinus, tajemniczy wędrowiec, pokonujący krok za krokiem słynną Via Regia. Kim jest? W jakiej intencji pielgrzymuje? Jak długo idzie? Odpowiedzi na te pytania trzeba szukać w tekście oratorium. Że nie będzie to do końca takie proste i oczywiste – sugerują słowa „minęło lato, jesień, minął rok (…) przemija życie i zapada zmrok”, a także apel Chóru „o Panie nasz, który królujesz w niebie, ulituj się i drogę pokaż mu. By poznać Cię – odnaleźć musi siebie. Niech Peregrinus nie ulegnie złu.”
Słowa Ryszarda Ostrowskiego, autora libretta do Oratorium Peregrinus, które odbyło się w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach to maleńki fragment wspaniałego dzieła, które stworzyli ludzie z pasją. P. Ryszard jako st. wizytator KO w Krakowie na co dzień wspiera szkoły w ich działalności dydaktyczno- wychowawczej. Właśnie jedną z takich szkół jest zespół w Domosławicach, gdzie powstała Szkoła Muzyczna, a jej uczniowie i nauczyciele przygotowali Oratorium, którego nie powstydziłyby się największe ośrodki muzyczne w kraju. Wspaniała muzyka, głębokie w treści pieśni, doskonałe wykonanie sprawiły, że była to prawdziwa uczta. Wszyscy obecni tam słuchacze byli zachwyceni. I a wśród nich byłam i piękne chwile przeżyłam, za co serdecznie dziękuję.

A zimową porą proponuję kilka zwyczajnych kadrów uchwyconych podczas mojego codziennego wędrowania.

Browar i Rudy zawsze razem:-)
A Sonia ma swoje ścieżki.
W ciszy poranka buszuje bezpiecznie wiewiórka.






W oczekiwaniu na wiosnę powstał obraz olejny- przyjaźń wisterii z wiekowym oknem...

Z serdecznymi pozdrowieniami- autorka.

53 komentarze:

  1. Urocze pieski a obraz cudowny:)
    Już niedługo bedziemy wędrować w poszukiwaniu wiosny:) :) :)
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Sonia widać chodzi własnymi ścieżkami... piękne ogrodowe kadry, a obraz - jestem zachwycony! Jesteś typowym "człowiekiem renesansu". To też trzeba mieć dar od Boga i ty jesteś wspaniałym tego przykładem. Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obraz cudny. Wiejski domek z pięknym ogrodem, a w środku dziewczyna z warkoczem przy kołowrotku. :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna przyjaźń wisterii i wiekowym oknem:)))
    Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój obraz mnie urzekł :)

    OdpowiedzUsuń
  6. No, każdego ekscytują inne koncerty.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dobrze, że zainteresowania są różnorodne, bo wówczas każdy rodzaj sztuki znajduje odbiorców:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piekne chwile - w zwykłości codziennej i niezwykłości odświętnej trzeba przezywać, trzeba doswiadczać, doznawać. One są jak rodzynki w cieście, jak promienie słońca pośród mgły. Takie wzruszenia są jak fale, które ożywiają dusze, zostają w niej cudnym wspomnieniem, pobudzaja do tworzenia.Wszyscy jesteśmy wędrowcami. Każdemu z nas przypisana jest jakaś droga, pełna trudu, radosci, marzeń i rozczarowań. Dobrze, jesli gdzieś czeka wytchnienie - dom z oknem obrośniętym błekitną wisterią...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam dziś o Tobie Olu,bo już tydzień Cię nie było:-) pozdrawiam!

      Usuń
    2. Jestem, Basiu, jestem tylko nie piszę...I ja pozdrawiam Cię kochana, dziękując za pamięć!:-)

      Usuń
  9. Patrząc na Twój obraz robi się cieplej na sercu, wlewa on nadzieję w nasze dusze, nadzieję na piękne, ciepłe, wiosenne dni.
    Dużo ciepła życzę Ci w te styczniowe, mroźne dni.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne widoki, a Twoje "futrzaki" przesympatyczne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrząc na Twój obraz robi się cieplej na sercu, wlewa on nadzieję w nasze dusze, nadzieję na piękne, ciepłe, wiosenne dni.
    Dużo ciepła życzę Ci w te styczniowe, mroźne dni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Miło mi było u ciebie gościć i pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  13. Taki koncert to z pewnością uczta dla ducha!:)
    Piękna wiosna rozkwitła Ci pod pędzlem!

    OdpowiedzUsuń
  14. Koncert, obraz, zwierzaki i plenery dla takich chwil warto się zatrzymać. Pozdrawiam Basiu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. "Wędrówką jedną życie jest człowieka..."- jak pisał i śpiewał E. Stachura...
    Ten obraz zaczarował mnie ,chyba to jeden z Twoich,który mnie "chwycił" za serce! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zauważyłam, że ogrody mogą być równie interesujące zimą jak latem. Zazdroszczę Ci tego koncertu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny obraz Twoje pieski bardzo sympatyczne serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Patrząc na ten obraz, odczułam taki swojski klimat. Piękny obraz. Masz wielki talent Basiu i masz wrażliwą duszę. Uspokajam się kiedy do Ciebie zaglądam. Serdecznie Cię pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Basieńko, stęskniłam się za Twoimi postami, bowiem piszesz do serca, wlewając w nie pokój... każdy z nas jest pielgrzymem i wędrowcem; jedni po wertepach inni Bożymi ścieżkami... jak zwykle, przepiękny obraz, Basiu, spod Twoich łapek powstał... Pozdrawiam cieplutko :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. To musiało być piękne muzyczne wydarzenie!
    A nowy obraz równie uroczy jak jego tytuł :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wydarzenie muzyczne z pewnością przyniosło wiele radości i rozkoszy dla uszu. Podziwiam Twój sposób przedstawiania natury fotografią. Obraz naturalistyczny i wiosenny już. Chyba wszyscy tęsknimy zimą do wiosny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. podoba mi się tytuł.....jakoś wpisuje się w niepokój mojej duszy...zawsze mnie gdzieś gna

    OdpowiedzUsuń
  23. Jestem pod wrażeniem obrazu...brawo Basiu! I ten koncert, co za poziom, pięknie wygląda, a pewnie wykonanie zachwyciło jeszcze bardziej!
    Urocze pieski, i migawki z Twoich spacerów:)))
    Pozdrawiam i czekam na zdjęcie szafki;)))

    OdpowiedzUsuń
  24. Nad tymi słowami trudno przejść obojętnie. Wymagają chwili refleksji ...drogę mi pokaż i ..niech nie ulegnę złu. Czytałam to już rano ale musiałam zająć się pracą i nie napisałam komentarza. Ale te słowa ciągle wracały. Pozdrowienia serdeczne.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zapomniałam o obrazie - piękny.

    OdpowiedzUsuń
  26. Trzecie zdjęcie: galaktyka krwawych planet w uniwersum ogrodowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. To musiał być przepiękny koncert.
    Bardzo podoba mi się zdjęcie głogów (czy róż?)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuję za zainteresowanie tymi wieloma tematami. A te głogi mijam każdego dnia w drodze do pracy:-)Stroją się ciągle w nowe szaty, raz w krople deszczu, innym razem w puchowe śnieżynki. odbijają promienie słońca, albo chwytają różaną jutrzenkę...

    OdpowiedzUsuń
  29. Piękny obraz. Ogromna wisteria wspina się po ścianach pałacu w Łańcucie. Gdy kwitnie wygląda zjawiskowo.

    OdpowiedzUsuń
  30. Muzyka,obrazy, poezja to pokarm dla duszy, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  31. Uroczy ten obrazek:)A pieski cudowne:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczny obraz Basiu, aż zatęskniłam za wiosną i takimi widoczkami na żywo ale cóż zima też piękna, więc póki co trzeba cieszyć oko tym co nam serwuje, lub zaglądać do Ciebie ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Przepiękny obraz Basiu :) Bardzo mi się podoba. Taki koncert to prawdziwa gratka dla konesera :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  34. piękny obrazek
    a psiaki zachwycają :-)

    OdpowiedzUsuń
  35. To teraz podpowiedź, by wybrać się do Łańcuta w porze kwitnienia wisterii.

    OdpowiedzUsuń
  36. Ależ wiosenny obraz:) Podoba mi się!

    OdpowiedzUsuń
  37. Piękny, radosny obraz. Ja też marzę o wiośnie. U mnie, w obecnej chwili, jest -16 stopni. Sniegu po kolona.
    Psiaczki Twoje śliczne, trójka taka jak u mnie, wszystkie się lubią, tworzą psie stadko, urocze:)
    Basiu, trochę Ci zazdroszczę tych chwil przeżytych przy muzyce. To są dopiero doznania!
    Ciepło pozdrawiam z zimnego wschodu:)

    OdpowiedzUsuń
  38. U nas też mróz silny i piękne mgiełki, które już dziś sfotografowałam, a niebawem pokażę!

    OdpowiedzUsuń
  39. Basiu, na widok obrazu odebrało mi mowę. Obraz jest bardzo piękny.
    Wisteria jest jedną z najpiękniejszych roślin pnących.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja wisteria objęła starego jesiona i dopiero od dwóch lat kwitnie:-)

      Usuń
  40. Basiu piękny obraz a ja jak zwykle spóźniona, wybacz. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  41. Rozumiem Zosiu, u mnie też kłopot z czasem:-)

    OdpowiedzUsuń
  42. Oratorium na pewno było wspaniałe.
    Obrazem Basiu się zachwycam.
    Zgadzam się z Tobą: wszyscy jesteśmy wędrowcami, całe życie...
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń