czwartek, 1 października 2015

Wróciłam tam po ponad dwudziestu latach.

A piękno trwa niezmiennie...
Pierwsza wzmianka o "zamku Przymiłowice" (późniejszym Olsztynie) pochodzi z 1306 roku. Wzniesiony został na miejscu wczesnośredniowiecznego grodu, rozbudowany w latach 1349-59 z inicjatywy Kazimierza Wielkiego, dla obrony pogranicza śląsko-małopolskiego. Od 1370 r zamek przeszedł w ręce Władysława Jagiełły. W 1587 r zamek zniszczyły wojska Maksymiliana Habsburga. Kolejne zniszczenia nastąpiły podczas ataku szwedzkiego w roku 1656.
Do dziś zachowały się ruiny w postaci wieży i fragmentów murów.
Przed ponad dwudziestu laty wstąpiłam tam z dzieciakami szkolnymi podczas powrotu z Jasnej Góry.
Niedawno wpadły mi w ręce zdjęcia...mój starszy syn w otoczeniu kolegów i koleżanek- duża gromada dziesięciolatków spożywająca " słodką przekąskę". Więc wróciłam tam, tym razem z bliskimi memu sercu osobami, które dzieciństwo dawno mają za sobą, by znów cieszyć oczy urokiem Jury Krakowsko- Częstochowskiej.

Październik
Słoneczny promyk jesiennego dnia
odbija swoją radość w starych murach
biegnie po skałach
zamienia biel w złoto
a błękit przygina ku ziemi
tak samo błyszczą oczy
odbijające spojrzenie innych oczu
cicho i jasno
tylko puls przyspieszony
mówi o istnieniu serca
zakochanego w urodzie świata
liście trzymają się mocno
poddane pieszczotom jesieni
karmią się dojrzałą porą
tak jak dojrzałe serca
karmią się tęsknotą
jesień maluje obrazy
kroczy dostojnie po suchych trawach
kolejna jesień z koszem
wypełnionym darami życia.


Październik to doskonały miesiąc dla pieszych wędrówek...
Pięknej jesieni wszystkim życzę i serdecznie pozdrawiam:-)

53 komentarze:

  1. Piękne miejsce:) To musiał być bardzo sentymentalny powrót:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, zwłaszcza kiedy patrzę na zdjęcia Konrada...z torebką łakoci:-)

      Usuń
  2. Kolejne miejsce jak księga. Te skały niejedno mogłyby opowiedzieć, ale... jak to skały - wolą milczeć ;)
    Piękne zdjęcia Basieńko - kuszą i budzą tęsknotę.
    Mam nadzieję, że o Tatrach też opowiesz :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak ... Jura najpiękniejsza w słoneczną Jesień .
    Oby październikowe słońce długo jeszcze grzało

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne, ciekawe zdjęcia!!! Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Namaluj coś takiego Halinko, bo Twoje prace są takie lekkie i piękne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetnie pokazany zamek w Olsztynie
    Uwielbiam warownie jurajskie. Szlak Orlich Gniazd to jedna z najciekawszych tras pieszych, rowerowych czy samochodowych w całej Polsce. Jesienią wygląda zjawiskowo.
    Pozdrawiam serdecznie:)*

    OdpowiedzUsuń
  7. Są miejsca na Ziemi do których się wraca,chce sie wracać:) piękne miejsce.Słonecznej pogodnej Jesieni życze :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne miejsce i zdjęcia Basiu. Takie powroty są niezwykłe, sentymentalne, ja również uwielbiam takie miejsca.
    Basiu dziękuję i serdecznie Cię pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne miejsce i te wspomnienia : )

    OdpowiedzUsuń
  10. O Basiu to do mnie stamtąd rzut beretem :)
    A czy wiesz, że legenda głosi iż są podziemne tunele łączące Olsztyn z Jasną Górą? A z innej beczki gdy zamek był budowany okoliczna ludność na rozkaz króla znosiła całe kosze jaj na plac budowy, każdy miał jakiś limit . I to właśnie jajka bito do zaprawy, dlatego tak dzielnie się trzyma mimo że po wojnie i przez lata komuny był zostawiony sam sobie, a nawet nieźle rozebrany.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne są takie powroty i bliskie sercu, myśli krążą w odległych latach, choć oczy widza, to co jest teraz. A ja tam nigdy nie byłam, dlatego bardzo Ci dziękuję za tę wycieczkę:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Dawniejsze zaprawy wykonywano na jajkach! i takie są trwałe!

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie powroty są najlepsze :)
    Pięknie tam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Takie cudowne miejsce, lubię zwiedzać zamki i inne zabytki.

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak, ten zamek robi wrażenie.
    (Inne zresztą też).

    Choć czasem mi żal, że u nas nie do końca się te zamki w pełni zachowały. Bardziej w ruinie niż słowackie..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I nie napisałam, że piękny wiersz. Więc piszę :)
      Moje dzieci też były taaaakie małe, gdy tam byliśmy...

      Usuń
  16. Fajny choć ruiny.
    Też byłam dwa razy. Ostatni raz 5 lat temu, muszę przyznać, że teren dużo lepiej zagospodarowany.
    Ja też jutro wyruszam.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  17. To prawdziwie sentymentalna wyprawa :-) I domyślam się Basiu, że faktycznie poczułaś miłe ukłucie w sercu skoro powstał taki wrażliwy wiersz.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękny wiersz, a zdjęcia przywołały wspomnienia wycieczki sprzed kilku lat.
    Basiu, zauważyłam w jednym ze starszych komentarzy, że pytałaś czy mam medalik z Matką Boską Odporyszowską, niestety nie mam. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię odwiedzać takie stare miejsca, ruiny i wyobrażać sobie "dawne życie".
    Niestety tam jeszcze nie byłam, może kiedyś...
    Tymczasem z radością oglądam Twoje piękne zdjęcia.
    Powracać w to samo miejsce po wielu latach, to chyba musi być ekscytujące!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Powroty są super! A co do zamku to w zeszłym roku go widziałam i jest piękny, robi ogromne wrażenie. Pamiętam to poranne zwiedzanie, kiedy nikogo nie było, a potem śniadanie na zamku i dalsza droga!

    OdpowiedzUsuń
  21. Basiu! Ciebie nogi niosą w takie piękne miejsca, zazdraszczam i podziwiam co pokazujesz. Pozdrawiam i miłego wypoczynku weekendowego

    OdpowiedzUsuń
  22. Również uważam, że październik jest doskonałym miesiącem do pielgrzymowania do ciekawych miejsc. dziękuję za spacer w Jurze Krakowsko- Częstochowskiej, gdzie przebywałam w latach siedemdziesiątych. Dziękuję Droga Basiu za wzruszający wiersz <3 Pozwól, że podkradnę do pamiętnika :))) Serdeczności życzę i cudownych chwil wynikających z obecności jesieni. <3

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne miejsce ,piękny wiersz. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  24. Cudowny wiersz, a miejsce mi znane - co roku odwiedzamy Olsztyn wracając z samochodowej pielgrzymki z Częstochowy. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Na mnie zamek Olsztyn ( a właściwie jego ruiny) zrobił ogromne wrażenie i dołączył do mojej prywatnej listy ukochanych zamków

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja tez miewam "sentymentalne powroty", czasem dobrze robią człowiekowi ... na serce :)
    pozdrawiam serdecznie Basiu.

    OdpowiedzUsuń
  27. piękne miejsce :-)))

    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  28. Piękne miejsce:-) Bardzo lubię takie ruiny:-) Miło, że udało Ci się Basiu tam powrócić.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jak tam jest pięknie. Jak dobrze jest wrócić po latach i powspominać. Wiersz jak zwykle piękny:):):):)

    OdpowiedzUsuń
  30. Wonderful old ruins! I would love to explore this place!

    OdpowiedzUsuń
  31. Wspaniałe fotografie, wprost zachwycają:) podobnie jak poezja...

    OdpowiedzUsuń
  32. Piękny wiersz....Pokazałaś nam dziś kawałek naszego pięknego kraju. Dumne ostańce i skały tyle mogłyby powiedzieć, tyle widziały i słyszały...Piękne miejsca:) Pozdrawiam Basiu jesiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo dziękuję za piękne słowa. Tym razem nogi poniosły mnie w Tatry, więc na kolejną relację zaproszę niebawem.
    A wiersz możecie wykorzystywać jeśli jest taka potrzeba:-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  35. Piekne miejsce...slowa o jesieni cudne,Ty to potrafisz, pozdrowienia:-)

    OdpowiedzUsuń
  36. Pięknie opisałaś ten czas... jesteś w tym mistrzynią! A zamek cudny! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jura zawsze gości w moim sercu . Pamiętam też szkolną wycieczkę, ale to było baaaaardzo dawno temu. Pamiętam do dziś te wrażenia... Na pewno pojadę tam z wnukami, niech poznają to cudowne miejsce.
    Wiersz jesienny, piękny!

    OdpowiedzUsuń
  38. Kolejna porcja historii,a jak październik będzie taki słoneczny to wędrowanie będzie przyjemnością.
    Basiu jak zawsze fotorelacja zachęcająca do odwiedzin,wiersz piękny :)
    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Przepiękne widoki...mam słabość do takich ruin :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Myślę, że to miejsce jest magiczne:-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie widziałam tych riun zamku, ostatnio byłam w Ogrodzieńcu.....piękny refleksyjny wiersz o jesieni Basiu ...jesienny kosz wypełniony darami życia...:))

    OdpowiedzUsuń
  42. Ogrodzieniec też jest piękny!

    OdpowiedzUsuń
  43. przepiekne widoki, sliczne zdjecia... nigdy tam nie bylam, moze kiedys jeszcze bede...

    OdpowiedzUsuń
  44. Drugie foto szczególnie mi się spodobało, choć cała relacja jest mi bliska :))))
    Wszystkiego naj w 2016 :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miło słyszeć od takiego fachowca:-)

      Usuń