sobota, 25 października 2014

Październik kołysze do snu przyrodę.

Zakwitają, radują nasze zmysły, a potem ustępują miejsca innym kwiatom.
Tak jak my...
Ten szczególny bukiet, który sprawił mi wiele radości, bo otrzymałam go od syna na dzień matki, postanowiłam zachować w fotografiach i na płótnie. A fotografowanie również zawdzięczam Konradowi:-)
Więc są te polne kwiaty na wieki zatrzymane w czasie szczęśliwym.

Patrzysz sercem
to dobrze
bo wtedy rosa błyszczy w słońcu

uśmiechasz się
światło staje się świetliste

milczysz
po to żeby błękit szybował nad głową

mówisz szeptem
trawy szeleszczą swoim głosem

marzysz
dlatego ptaki nie milkną

podnosisz wzrok
horyzont wypełnia się barwą

patrzysz sercem
dlatego chce mi się żyć...




Dziesięć lat temu, jesienią odszedł mój Tato, a tak kochał chmurki ( floksy)...i tak nas kochał i tyle jeszcze mógł nas nauczyć, a szczególnie moich synów... na odejścia zawsze jest zbyt wcześnie...
Czy tam w niebiańskich ogrodach są chmurki?















A październik w tym roku jest wyjątkowo łaskawy!
Czy dacie wiarę, że 25 października georginie potrafią tak kwitnąć. To najprawdziwsza prawda! Gdy wszystkie prawie kwiaty ułożyły swe głowy do zimowego snu, one piękne i dumne królewny cieszą oczy w sposób wyjątkowy. Dlatego musiałam im wykonać króciutką sesję, wszak to ostatni tydzień października!

A kiedy mróz dokona dzieła zniszczenia, pozostaną na fotografiach jako dobre wspomnienie lata i pięknej jesieni...








75 komentarzy:

  1. Piękne georginie....Bardzo je lubię.
    Kiedy odchodzą nasi najbliżsi zawsze jest nam bez nich źle...
    I zawsze odchodzą za wcześnie :-(

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny widok tych georginii i piękny bukiet kwiatów dostałaś od syna. Mój Tato odszedł jedenaście lat temu... odejścia zawsze są za wcześnie. Kolejny piękny wiersz, "sypiesz nimi jak z rękawa", to ogromny dar.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierszy mam całe mnóstwo, kolejny tomik czeka na wydanie, chyba go zrobię " gospodarskim sposobem" :-)

      Usuń
  3. Kochana Basiu, teraz jakby mniej mnie na blogach, ale tobie nie musze mówić dlaczego... :) Lada tydzień - będę mogła oglosić narodziny mego pierwszego literackiego dziecka, jeszcze trochę cierpliwości... [iekny tytuł twego posta, oxch jakbym chciała do tego twego ukwieconego ogrodu zajrzeć i nawąchać się tych cudnych kwiatów, podotykac pąków, nacieszyć wzrok barwami. Rzeczywiście, jesień tego roku jest łaskawa. Ludzie i otaczająca przyroda korzystają z tego, póki czas, poki jesień chce nas dopieszczać, dobranoc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie podjęłabym Cię wśród kwiatów z Twoim dziełem!!!! Ogromnie się cieszę- ogromnie, wszak bardzo tego pragnęłam i od dawna o tym Ci pisałam, to fantastyczne, a potem spotkania autorskie... cudnie!

      Usuń
    2. Basiu, ale ja nie wiem jak sie takie spotkania prowadzi... nie umiem.... mimo, ze w spotkaniach innych nieraz uczestniczyłam. mam nadzieję, że samo jakoś przyjdzie...

      Usuń
    3. Przyjdzie, zobaczysz, siadasz i mówisz, oni słuchają, potem pytają, jest miło, to cudowne, autentyczne chwile!

      Usuń
  4. Basiu kochana, ja wierzę, że tam w Niebie jest wszystko to, co kochamy tutaj, a nawet i więcej - coś czego nie jesteśmy w stanie pojąć rozumem ludzkim. Bo tam jest szczęście które pewnie mierzone jest inną niż ziemska miarą... Twój Tata pewnie teraz patrzy z góry dumnym, ojcowskim wzrokiem na Ciebie.
    A ten obraz z makami jest cudowny i wzruszający - jaki wspaniały pomysł, aby uwiecznić tak piekną chwilę... Może i ja kiedyś się tego doczekam...
    Dalie cudowne! I ja też pstrykam zdjęcia jak szalona, aby pocieszać się nimi zimą, z utęsknieniem czekając na wiosnę.
    Pozdrawiam Cię serdecznie Basieńku kochana:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Klaudio, Ty wiesz...A kwiaty pstrykaj, zimą usiądziesz przy kompie i będziesz cieszyć serce:-) i ciesz- proszę!
      Ale z Ciebie ranny ptaszek:-)

      Usuń
    2. Oj tak, jestem rannym ptaszkiem:) Ale widzę że Ty także! Mi po prostu szkoda życia na długi sen:) I lubię tą ciszę, kiedy wszyscy w domu śpią, a ja piję sobie kawkę i czytam moje ulubione blogi...

      Usuń
    3. To masz identycznie jak ja, właśnie dopijam kawkę, cisza wokół... robię tak w każdy weekend, wakacje, święta, bo w trakcie roku szkolnego o 6.30 wyjeżdżam do pracy, tam się spotykam z moją zastępczynią i omawiamy ( przy kawie) wszystkie szkolne sprawy, właśnie dopóki w szkole cicho:-)

      Usuń
    4. Dzień dobry :)
      To i ja się przyłączę do rannych ptaszków :) Właśnie z tego samego powodu i tak jak Ty Basiu, nie ważne czy święto czy nie :D Pozdrawiam Was serdecznie...

      Usuń
  5. Zawsze z przyjemnością tutaj zaglądam i doświadczam pięknych przeżyć, myśli i odczuć :)))
    Zajrzyj proszę na pocztę, zostawiałam Ci wiadomość zatytułowaną Agatek Mix z blogu :)
    Wspaniałej niedzieli życzę :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już odpisałam Agatko, spełniam Twoje marzenie:-) zobacz pocztę, miłej niedzieli:-)

      Usuń
  6. i ja się pod tym podpisuję - jak Kaludia - tam musi być wszystko co kochamy tutaj....na pewno... pozdrawiam ciepło :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś usłyszałam stwierdzenie "każdy będzie miał takie niebo, w jakie wierzy" i te słowa wyjątkowo do mnie przylgnęły. Zawsze dyskutuję z koleżanką, która twierdzi, że śmierć to po prostu koniec, łopatą po głowie i dobranoc.
      Muszę przyznać, że Twoje obrazy też do mnie trafiają. Są piękne :-)

      Usuń
  7. Miło popatrzeć teraz na kwiaty, które nie tak dawno kwitły i cieszyły.....podczas gdy na dworze już pierwsze przymrozki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech kołysze chwile wytchnienia należą się przyrodzie , duża radość móc zatrzymać piękno, mój tato też odszedł jesienią , ale to już tak dawno, a w pamięci jakby to było wczoraj - smutne, pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  9. zawsze wracam do ciebie ,miło spędzam tu czas

    OdpowiedzUsuń
  10. Kwiaty zawsze są piekne a Ty ,kiedy myslisz o Tacie to na pewno u Niego "tam" w ogrodach kwitnie to wszystko co malujesz i piszesz i Tata Twój "pęka" z dumy :)
    Pozdrawiam Cię serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tato mnie kochał szalenie, a potem moich synów...

      Usuń
    2. Nadal Was kocha... i dumny jest z Was! Twoje wiersze radują Jego serce :)))

      Usuń
  11. Piękne kwiaty i te żywe i te na obrazie.
    Życie niestety takie jest ze bliscy odchodzą.
    W styczniu doszedł mój Tato, bardzo nam Go brakuje, ale bardzo wierzę że kiedyś spotkamy się wszyscy w innym lepszym świecie.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie też zmroziło wszystkie kwiatki:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przepiękne królestwo kwiatów i w Twoim ogrodzie i na Twoim obrazie. A wiersz - rozmarzyłam się w niedzielne południe. Pozdrawiam Basiu.

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapomniałam dodać... Ja też wierzę, że mój ojciec czuwa...

    OdpowiedzUsuń
  15. ale piękny obraz :)
    kwiaty cudne aż żal że zaraz ich nie będzie...

    OdpowiedzUsuń
  16. Basiu każda chwile spędzona u Ciebie jest magiczna!!!!!!
    karmisz nas swoim wewnętrznym pięknem i potrafisz się nim w tak cudny sposób dzielić !!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię te kwiaty, a u Ciebie ta ilość po prostu zapiera dech. Piękne pożegnanie ...
    POzdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Droga Basiu, dlatego georginie nazywam w sercu kwiatami tęsknoty. To one bowiem zakwitają jako ostatnie (chyba) by wzbudzić w sercach uważnych ludzi (którzy nie przechodzą obok obojętnie), tęsknotę za odchodzącym. By wzbudzić zachwyt nad przemijaniem, właśnie... By serca nasze napełnić zadumą nad nim... Dużo by pisać...
    Pozdrawiam cieplutko <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Niech ta jesien po prostru trwa jak najdluzej!
    Serdecznosc
    J.

    OdpowiedzUsuń
  20. przepiękne kwiaty, dla czego przestałam je sadzić? zamyśliłam się na chwilę ......pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. piękne zdjęcia kwiatów choc wspomnienie smutne

    OdpowiedzUsuń
  22. Obraz śliczny, kwiatki śliczne. Pozdrawiam Zosia.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jak zawsze miło tu u Ciebie. Taki ogród w październiku to niebywałe. U mnie są truskawki zielone na krzakach w ogrodzie tylko brak słońca, żeby się zaczerwieniły. U nas dzisiaj był przymrozek ale jeszcze ma być słonecznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. jakżeby chmurek miało nie być w chmurkach:)))))i chmurki i georginie i wszystkie ,nawet te najskromniejsze niezapominajki:)))))

    OdpowiedzUsuń
  25. Tam na pewno są chmurki, tam jest wszystko,to, co kochali Ci ,którzy juz odeszli,a jeśli jeszcze nie ma to kiedys będzie na pewno...w końcu to kraina wiecznej szczęśliwości...A schodząc na ziemię to faktycznie, pazdziernik w tym roku jest wyjatkowy .....piękne slowa Twoje ,piekny obraz,pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  26. Myślę sobie, że Tam są i chmurki i ciepłe słoneczne promienie, i kwiaty i pszczoły i wszystkie inne rzeczy i sprawy, które kochamy tutaj :)

    A bukiet - przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  27. lubię ten miesiąc To już końcówka złotej jesieni no i szczególnie jeden dzień moje urodziny

    OdpowiedzUsuń
  28. Refleksyjnie. Piękne te makówki.

    po tym umieraniu jest potem nowe życie

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo podoba mi się wiersz .
    Też bardzo lubię floxy , dla ich zapachu potrafię przystanąć opierając się o płot i wąchać je do dłuższego zamyślenia.
    Mój mały bratanek też Kondziu .
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Taki bukiet nigdy nie zwiędnie:) Pisałam już, że uwielbiam zatapiać się w Twoich wierszach, Basiu?:)
    A tegoroczny październik jest iście magiczny!

    OdpowiedzUsuń
  31. Zatapiaj się Magduśka, a ja się będę cieszyć, wyślę Ci roboczą wersję najnowszych wierszy, bo je tak spisuję o dowolnej porze dnia i nocy:-)

    OdpowiedzUsuń
  32. No listopad zbliża sie nieuchronnie ... Tez łapie ostatnie słońce w stopklatki

    OdpowiedzUsuń
  33. Pięknie uwieczniłaś wspaniały bukiet od syna :) Cudownie się patrzy na Twoje kwiaty w ogrodzie bo niestety zimne i mroźne dni do nas się nieuchronnie zbliżają. Miłego dnia :))

    OdpowiedzUsuń
  34. Zdjęcie z makówkami jest piękne :)

    OdpowiedzUsuń
  35. U mnie niestety już nie jest tak kolorowo...powoli wszystkie moje kwiaty odchodzą...jedynie aksamitki jeszcze trwają i im chłodniej tym one piękniej wyglądają:) Bukiet od syna cudny a floksy przypominają mi moja babcię Kasię bo zawsze u mniej w ogródku kwitły:)Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  36. Piękne kwiaty, tak masz rację jesień jest cudna tego roku!

    OdpowiedzUsuń
  37. Ależ u Ciebie pięknie- i w ogrodzie i w duszy :)
    pozdrawiam serdecznie :)
    http://niekoniecznie-perfekcyjnej-dolcevita.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  38. Niezwykły obraz, szczególnie z takimi wspominaniami...
    Pięknie Basiu, a chmurki na niebie są szczególne bo są Twoje i Twojego Taty chyba zawsze kiedy się pojawiają wiesz że się uśmiecha i pewnie ma nadzieje że też się możesz w tym momencie razem z nim cieszyć ...

    OdpowiedzUsuń